Bartłomiejczyk Krystyna
Kraśniczanka z epizodami w Lublinie, gdzie skończyła studia, i w Katowicach, gdzie dźwigała kaganek oświaty, wbijając do młodzieńczych głów rosyjską gramatykę i literaturę. Po powrocie do Kraśnika bywało różnie – prowadziła cegielnię, windykowała należności spółdzielni mieszkaniowej, aż w końcu… zaczęła pisać. Obecnie emerytka, mama dorosłych już dzieci, a przy tym zatwardziała domatorka, którą nawet na spacer wyprowadza pies.